O regulacjach dotyczących ryzyka finansowego związanego ze zmianami klimatycznymi mówi się od kilku lat. Wśród organów regulujących istnieje konsensus co do tego, że powinny one być traktowane na równi z innymi kluczowymi rodzajami ryzyka uwzględnianymi w ocenie zagrożeń dla stabilności przedsiębiorstwa. Regularnie na rynkach finansowych pojawiają się nowe bądź poprawione wytyczne dotyczące ryzyka związanego ze zmianami klimatycznymi. W marcu tego roku po raz kolejny zrobił to brytyjski urząd nadzoru finansowego - Prudential Regulatory Authority. Z jego raportu wynika, że choć kierunek zmian jest jasny, to nie brakuje wyzwań, które pozostają do rozwiązania.
Prudential Regulatory Authority (PRA) to instytucja będąca częścią banku centralnego Wielkiej Brytanii (Bank of England), która odpowiada za regulację i nadzór ostrożnościowy banków, spółdzielczych kas kredytowych, ubezpieczycieli oraz głównych firm inwestycyjnych. W połowie marca bieżącego roku PRA po raz kolejny opublikowała szereg wskazań dla firm dotyczących uwzględniania zmian klimatycznych w ogólnej ocenie ryzyka finansowego.
Zagadnieniem wpływu zmian klimatycznych na ocenę ryzyka finansowego PRA zajmuje się od lat. W 2021 roku urząd oczekiwał, że banki i firmy ubezpieczeniowe włączą, w możliwie dużym stopniu, zarządzanie ryzykiem finansowym związanym z klimatem do swoich standardowych procedur. W październiku tego samego roku organ opublikował tzw. Climate Change Adaptation Report (CCAR), czyli szereg dalszych wytycznych dotyczących procesu ujawniania informacji na temat postępów instytucji w zakresie wdrażania rekomendacji1. Rok później oczekiwania PRA w tym zakresie stanowiły już część jego podstawowego procesu nadzorczego. To oznacza, że instytucja czynnie nadzoruje firmy pod kątem spełnienia oczekiwań i rekomendacji2.
- Oprócz wytycznych, w opublikowanym w marcu dokumencie wskazano także możliwe obszary do dalszej eksploracji i rozwoju. Trzeba pamiętać, że na obecnym etapie nie są to jeszcze wiążące regulacje, które pociągną ze sobą konsekwencje nadzorcze. To zbiór rekomendacji, który jest jednak niezwykle cenny, bo pokazuje, w jakim kierunku podążać będą dalsze działania zarówno PRA, jak i najpewniej innych czołowych organów regulujących w tym zakresie – komentuje Łukasz Moskwa, Head of Quantitative Risk Practice, Capgemini Invent.
Trudne zadanie
Raport Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BRM) z 2020 roku3 wykazał, że czołowe organy regulujące nie widzą żadnych przeszkód natury prawnej, które uniemożliwiłyby włączenie zagadnień związanych z klimatem w ocenę ryzyk finansowych banków czy firm ubezpieczeniowych. Nie oznacza to jednak, że będzie to zadanie łatwe. Już bowiem w chwili jego publikacji, a zatem trzy lata temu wiedziano, że istnieje szereg utrudnień natury operacyjnej, takich jak choćby brak jednolitych danych dotyczących wpływu firm na środowisko, które umożliwiłyby prowadzenie analiz porównawczych między organizacjami finansowymi z całego świata czy brak spójnej metodologii pozwalającej rzetelnie oceniać ryzyka finansowe z uwzględnieniem zagadnień klimatycznych.
Wśród utrudnień wymieniono także brak pełnego zrozumienia, w jaki sposób obniżenie poziomu emisji wpływa na poszczególne sektory gospodarki czy różny stopień świadomości problemu w poszczególnych państwach.
Pole do poprawy
Wnioski z raportu BRM są na ogół zgodne z najnowszymi wytycznymi opublikowany przez PRA. Brytyjski urząd pozytywnie ocenia postęp, jakiego dokonały instytucje finansowe w zakresie rozwoju metodyk kalkulacji kapitału wewnętrznego z uwzględnieniem ryzyka klimatycznego. Jego eksperci zwrócili uwagę, że rynek wypracował już metody kalkulacji kapitału oraz opracował szereg argumentów uzasadniających scenariusze, w których dodatkowy kapitał nie jest wymagany.
PRA zauważyła ponadto, że metodologie oparte na relacji kapitału do poziomu ryzyka klimatycznego stosowane przez instytucje finansowe są właściwe. Eksperci organu zgadzają się jednak, że uwzględnianie ryzyka klimatycznego wiąże się nadal z wieloma wyzwaniami. Ich zdaniem większość podmiotów wciąż nie jest w stanie dostarczyć szczegółowych informacji umożliwiających pełne zrozumienie przeprowadzonych analiz.
Instytucje finansowe powinny zdaniem PRA przedstawiać więcej szczegółów także na temat metodologii testów warunków skrajnych (czyli testów pozwalających na ocenę odporności instytucji finansowej na ekstremalne zdarzenia naturalne, takie jak ocieplenie klimatu, powodzie, susze i upały, czy krótko- i długoterminowy wpływ transformacji systemowej w zakresie klimatu oraz ich wpływ na rynki finansowe i gospodarkę). Umożliwiłoby to zainteresowanym stronom ocenę, czy przyjęte założenia i wnioski są odpowiednie oraz czy ryzyko klimatyczne jest prawidłowo uwzględnione w testach warunków skrajnych, a tym samym w procesie podejmowania decyzji.
Brakujące dane
Jeden z kluczowych problemów większości instytucji finansowych związany jest, zdaniem PRA, z dostępnością danych koniecznych do rozwoju metod zarządzania ryzykiem klimatycznym. PRA stwierdziła, że firmy wdrażające skuteczne praktyki w zakresie zarządzania ryzykiem klimatycznym zidentyfikowały istotne luki w danych i opracowują strategiczne plany ich likwidacji. Wiele instytucji wciąż jest jednak na etapie analizy danych ze źródeł zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, oraz oceniania możliwości ich wykorzystania.
Trzeba jednak zaznaczyć, że firmy prezentujące właściwe praktyki w zakresie zarządzania ryzykiem klimatycznym, dysponują planem działania mającym na celu opracowanie procesów zaangażowania klientów biznesowych, aby zebrać wymagane dane, konieczne do uwzględnienia ryzyka klimatycznego.
Dalszy rozwój modeli oceny ryzyka
PRA stwierdziła, że banki w wielu przypadkach korzystały z uproszczeń. Uwzględniły na przykład modelowanie ryzyka fizycznego jedynie w przypadku kredytów hipotecznych i kredytów zabezpieczonych nieruchomościami komercyjnymi. Nie wzięły pod uwagę pełnego zakresu zagrożeń klimatycznych w przypadku kredytów konsumenckich, kredytów dla instytucji finansowych i państw. Zdaniem PRA należy dążyć do zmniejszenia skali tych uproszczeń.
Jeśli zaś chodzi o klienta korporacyjnego, zdaniem brytyjskiego organu regulującego konieczne jest uwzględnienie w modelowaniu ryzyka fizycznego. To ważne, gdyż ryzyko fizyczne, które związane jest m.in. z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, w obecnych warunkach dynamicznych zmian klimatycznych ma szczególnie istotne znaczenie. Jest to jednak szczególnie trudny obszar, przede wszystkim ze względu na szeroką skalę wpływu możliwych powiązań oraz brak wystarczających danych.
Długa droga do pokonania
PRA oczekuje, że priorytety instytucji finansowych w zakresie sprawozdawczości finansowej na najbliższe lata będą obejmować udoskonalanie możliwości w zakresie modelowania oraz dostępności danych. Wszystko po to, by możliwe było oszacowanie wpływu zmian klimatu na wartości bilansowe i wyniki finansowe.
Brytyjski regulator przewiduje, że podejście instytucji finansowych do uwzględniania ryzyka klimatycznego w procesach sprawozdawczości finansowej będzie dalej ewoluować przez najbliższe lata. Aby było to możliwe, konieczne będzie jednak zastąpienie ocen jakościowych, często przybliżonych, danymi ilościowymi. Tych jest na szczęście coraz więcej.
Do dalszego rozwoju metodologii zarządzania ryzykiem klimatycznym konieczne będą jeszcze duże nakłady po stronie instytucji finansowych i sporo czasu. Kierunek został już jednak jasno wyznaczony.
1 https://www.bankofengland.co.uk/prudential-regulation/publication/2023/report-on-climate-related-risks-and-the-regulatory-capital-frameworks
2 https://www.lexology.com/library/detail.aspx?g=5ca64057-b186-4356-8292-9639f3fd65c7
3 Źródło: https://www.bis.org/bcbs/publ/d502.pdf]