Jednak niepewność wywołana globalnym kryzysem sprawia, że schematy zakupowe konsumentów są jeszcze trudniejsze do przewidzenia
Nowe badanie przeprowadzone przez Capgemini sugeruje, że przedstawiciele sektora handlowego są „ostrożnie optymistyczni” co do świątecznego sezonu zakupowego, pomimo niepewności co do otwarcia sklepów czy świątecznych trendów i schematów zakupowych. Prawie połowa (46 proc.) sprzedawców detalicznych spodziewa się w tym sezonie wzrostu sprzedaży, a niemal tyle samo kupujących (49 proc.) zamierza w okresie świątecznym robić więcej zakupów niż w poprzednich latach. W tym celu aż 93 proc. sklepów podjęło kroki ku wzmocnieniu swojej oferty online, 50 proc. ulepszyło stronę internetową, a 34 proc. zwiększyło przepustowość ruchu w sieci.
Aby jeszcze bardziej zachęcić klientów w tym wyjątkowym sezonie, 78 proc. sprzedawców detalicznych zamierza oferować większe rabaty zarówno w internecie, jak i w sklepach stacjonarnych, a co trzeci planuje więcej przecen na produkty w sklepach online. Jednak pomimo tych przygotowań, sektor handlowy jest mniej pewny przewidywalności schematów zakupowych konsumentów w tegorocznym okresie świątecznym w porównaniu z rokiem ubiegłym (39 proc. w porównaniu do 55 proc. w 2019). Głównym powodem wywołującym tę niepewność jest zagrożenie pojawiających się nowych obostrzeń lub lockdownu (54 proc.), a prawie co trzeci (30 proc.) przedstawiciel sektora handlowego twierdzi, że dane, na których opierają swoje planowanie, są niedokładne ze względu na globalny kryzys wywołany pandemią. Jednocześnie tylko 14 proc. konsumentów spodziewa się wydać więcej niż zwykle w Czarny Piątek, a nieco ponad jedna trzecia (35 proc.) sugeruje, że planują wydać mniej. Jako główną przyczynę wskazano mniejszy dochód do dyspozycji.
Jednocześnie tylko 14 proc. konsumentów spodziewa się wydać więcej niż zwykle w Czarny Piątek, a nieco ponad jedna trzecia (35 proc.) sugeruje, że planują wydać mniej. Jako główną przyczynę wskazano mniejszy dochód do dyspozycji.
Badanie ujawniło również następujące trendy:
Konsumenci będą priorytetyzować wydatki, a najwięcej wydadzą młodsze pokolenia
Najwięcej wydającą w okresie świątecznym grupą konsumentów będą młodsze pokolenia. Ponad jedna trzecia (37 proc.) osób w wieku 18-24 lat i 40 proc. osób w wieku 25-34 lat twierdzi, że zaoszczędziło pieniądze od początku pandemii z zamiarem wydania ich w okolicach Czarnego Piątku i świątecznych wyprzedaży. Konsumenci o wyższych dochodach są również bardziej skłonni wydać w tym roku więcej niż w poprzednich latach.
Najwięcej wydającą w okresie świątecznym grupą konsumentów będą młodsze pokolenia. Ponad jedna trzecia (37 proc.) osób w wieku 18-24 lat i 40 proc. osób w wieku 25-34 lat twierdzi, że zaoszczędziło pieniądze od początku pandemii z zamiarem wydania ich w okolicach Czarnego Piątku i świątecznych wyprzedaży. Konsumenci o wyższych dochodach są również bardziej skłonni wydać w tym roku więcej niż w poprzednich latach.
Wśród zaplanowanych na okres świąteczny zakupów, ponad połowę (52 proc.) wciąż stanowią jednak artykuły niezbędne – konsumenci będą priorytetowo traktować dobra podstawowe przed kupowaniem prezentów innym (35 proc.) lub sobie (21 proc.). Produkty luksusowe – które tylko 18 proc. konsumentów planuje kupić w tym sezonie – również wybierane będą przez młodsze grupy wiekowe (27 proc.) i osoby o wyższych dochodach (34 proc.).
Mniej impulsywnych wydatków – dzisiejszy konsument planuje
Prawie połowa kupujących (49 proc.) spodziewa się, że w tym okresie świątecznym zrobi więcej zakupów online niż w poprzednich latach, co dodatkowo w wybranych regionach wymuszają restrykcje. W skali globalnej preferencja zakupów w sklepach w Czarny Piątek spadnie z 39 proc. 2019 roku do 28 proc. w tym roku.
W przypadku konsumentów, którzy mogą robić zakupy stacjonarnie, 33 proc. pójdzie do sklepów tylko wtedy, gdy będą wiedzieć, co dokładnie zamierzają kupić, a 32 proc. z wyprzedzeniem zapozna się z ofertą danego sklepu online i również zaplanuje swoje zakupy. Liczby te sugerują pośrednio, że w bieżącym roku spadnie także nasilenie dokonywania zakupów impulsywnych.
Sektor handlowy jest przygotowany na zmiany
Pomimo niepewności co do schematów zakupowych konsumentów, większość sprzedawców detalicznych zmieniła strategie, aby uwzględnić obawy konsumentów dotyczące finansów i zdrowia. Prawie dziewięciu na dziesięciu (87 proc.) wprowadziło w tym roku nowe opcje dostawy, ponad połowa oferuje darmową dostawę, a 46 proc. sklepów wprowadziło opcję odbioru bezdotykowego. Więcej niż dwóch na pięciu (43 proc.) sprzedawców detalicznych oferuje więcej rabatów na cały asortyment lub więcej rabatów jednodniowych i okresowych (42 proc.) w porównaniu z poprzednimi latami. To może okazać się niezwykle istotne, biorąc pod uwagę fakt, że aż 4 na 5 Polaków do zakupów skłania obniżka ceny (za „Polacy i Black Friday 2020”).
Sprzedawcy nie zapominają również o wrażeniach z zakupów w sklepie: 93 proc. detalistów podjęło kroki w celu przyciągnięcia klientów do sklepu, 50 proc. wprowadziło ograniczenie liczby klientów w swoich sklepach, aby zapewnić możliwość zachowania bezpiecznego dystansu, a 43 proc. wprowadziło więcej opcji płatności bezdotykowych. Wysiłki te nie zostały podjęte na próżno, ponieważ nawet w sytuacji minimalizacji obostrzeń, będziemy mieli do czynienia ze zmianą przyzwyczajeń konsumentów w perspektywie długofalowej, a środki ostrożności z pewnością zostaną z nami na dłużej.